Ostatni raz tak zdecydowany popyt na funta brytyjskiego, jak w ostatnich tygodniach, obserwowaliśmy na początku 2018 r. Brytyjska waluta w niespełna dwa miesiące wspięła się o ok. 1000 pipsów w relacji do dolara amerykańskiego z poziomu 1,1900 do 1,2900.
Inwestorzy opcyjni już od dłuższego czasu oczekiwali podwyższonej zmienności w parach walutowych z funtem brytyjskim. Działo się tak ze względu na zbliżający się termin brexitu, który zdaniem premiera Borisa Johnsona nastąpi – z porozumieniem lub bez – na koniec października br. Funt zyskał w ostatnim czasie właśnie w nadziei na to, że porozumienie zostanie wypracowane i zatwierdzone.
Pierwszy z tych dwóch elementów został już zrealizowany. Boris Johnson i Jean-Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej, poinformowali w czwartek 17 października o dojściu do porozumienia, według którego m.in. między Irlandią Północną i Irlandią nie powstanie twarda granica. Irlandia Północna nadal będzie się znajdować w strefie celnej UK z zastrzeżeniem, że towary, które mają być sprzedawane w Unii Europejskiej, będą oclone według stawek unijnych. To był jeden z ważniejszych tematów, który przeszkodził we wcześniejszym zawarciu porozumienia.
Mimo ogólnego optymizmu obserwowanego także na rynku funta brytyjskiego należy jednak pamiętać, że już w tę sobotę 19 października brytyjski parlament musi wypracowaną umowę zatwierdzić. I tu zaczyna się problem. Lider Partii Pracy Jeremy Corbyn wezwał do drugiego referendum, mówiąc w Brukseli, że umowa Borisa Johnsona jest gorsza od tej zaproponowanej przez b. premier Theresę May. Pierwsza szkocka minister Nicola Sturgeon powiedziała, że jej szkocka Partia Nacjonalistyczna również zagłosuje przeciwko umowie, ponieważ powoduje ona zbyt daleko idące oddzielenie od UE.
Inwestorzy na rynku opcji walutowych szacują, że po weekendzie zmienność pary GBP/USD dojdzie do 300 pipsów. Oznacza to, że może pojawić się ogromna weekendowa luka w parach z funtem brytyjskim. Patrząc na rozkład opcji call i put, inwestorzy zaczęli bardzo mocno zabezpieczać się przed negatywnym scenariuszem i spadkiem wartości funta. Kupowanie ekspozycji na spadek funta po sobotnim głosowaniu w parlamencie kosztuje znacznie więcej niż obstawianie wzrostów w poniedziałek. Ryzyko głębokiej korekty GBP/USD jest duże, biorąc pod uwagę niedawny silny wzrost, ponieważ nie ma gwarancji, że wystarczająca liczba posłów poprze pakt premiera Borisa Johnsona z UE.
Jeśli doszłoby jednak do zatwierdzenia wypracowanej umowy, zdaje się, że mógłby zacząć się wtedy bardzo dobry okres dla funta z systematycznym, potencjalnym trendem wzrostowym, zwłaszcza że pojawiły się już głosy z Banku Anglii, iż łagodny brexit mógłby wpłynąć na rozważenie podwyżek stóp procentowych.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd., spółki z grupy, do której należy Cinkciarz.pl Sp. z o.o.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
65 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Zacznij news trading na platformach Conotoxia Ltd.
Zaloguj się do rachunku
