Po poniedziałkowym tąpnięciu na rynkach i szerokim powrocie do bezpieczeństwa, we wtorek rynki próbują się stabilizować. O ile echo międzynarodowej afery związanej z bankami i praniem brudnych pieniędzy może szybko ucichnąć wśród opinii publicznej, o tyle wprowadzenie po raz kolejny restrykcji ze względu na epidemię może być z nami na dłużej i ponownie negatywnie wpływać na gospodarkę.
Dziś na głównych giełdach w Europie indeksy zdają się odbijać po wczorajszej gwałtownej przecenie. Mowa zwłaszcza o indeksach skupiających spółki technologiczne, ponieważ te w obliczu kolejnego lockdownu ponownie zaczęły szybko nadrabiać. Natomiast akcje firm związanych z podróżami czy wypoczynkiem zdają się dalej spadać. Z najnowszych informacji wynika, że w Wielkiej Brytanii puby, bary i inne lokale gościnne będą musiały być zamykane od czwartku o 22:00, a rząd zaleca Brytyjczykom pracę zdalną, jeśli taka będzie możliwa.
Od szczytu w czerwcu główny brytyjski indeks giełdowy FTSE 100 cofnął się o 11 proc. Tym samym skala odbicia od marcowego dołka zmniejszyła się do 21 proc. Dla porównania niemiecki indeks DAX od szczytów cofnął się o 7 proc., ale skala wzrostów od marca to ponad 50 proc. Kolejny lockdown w Wielkiej Brytanii przy niewyjaśnionym do końca brexicie może być bardzo niekorzystny dla brytyjskiej gospodarki, a co za tym idzie — i dla funta, i dla FTSE 100.
Gubernator Banku Anglii, Andrew Bailey, powiedział dziś, że ożywienie w Wielkiej Brytanii było nierówne i jest gotowy zmienić politykę, jeśli zajdzie taka potrzeba, po uważnym przyjrzeniu się obniżkom stóp. Dodał, że prace techniczne nad ujemnymi stopami zajmą trochę czasu. Zwłaszcza ta ostatnia wypowiedź spowodowała, że rynek stopy procentowej przesunął swoje oczekiwania odnośnie obniżek w UK z marca na maj 2021 r. Z kolei ujemne stopy są wyceniane dopiero na koniec 2021 r. Kurs GBP/USD zdaje się bronić poziomu 1,2700.
Globalne obawy o lockdown, co może uderzyć w rynki wschodzące, tematy polityczne w Polsce, czyli niepewność co do koalicji rządzącej wraz z przeceną na warszawskiej giełdzie, mogą powodować wyprzedaż złotego. Tym samym PLN osłabł do najniższego poziomu od 25 maja w relacji do euro, przekraczając poziom 4,50. Był to czwarty dzień deprecjacji złotego, co jest najgorszą passą dla PLN od kwietnia.
W związku ze skokiem epidemii koronawirusa również w Polsce inwestorzy oczekują także na wyniki ostatnich rozmów między koalicjantami w kraju, ponieważ w najgorszym scenariuszu w grę mogą wchodzić nawet przedterminowe wybory — zauważa agencja Bloomberg.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
79 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Zacznij news trading na platformach Conotoxia Ltd.
Zaloguj się do rachunku
