W ubiegłym tygodniu indeks Dow Jones odnotował największe wzrosty od sierpnia, zyskując 3,3 proc. Z kolei S&P 500 i Nasdaq wzrosły odpowiednio o 3,8 oraz 4,6 proc., tworząc największe zwyżki od lipca. Dziś kontrakty terminowe pokazują, że ta passa może być kontynuowana, a wzrosty mogą trwać czwartą sesję z rzędu.
Rynki z jednej strony przyzwyczają się do możliwości wygrania wyborów przez Joe Bidena i tym samym do łatwego i szybkiego wdrożenia pakietu pomocowego na kwotę ponad 2 bln USD, a z drugiej strony obserwują aktualne przepychanki między Białym Domem a Kongresem. Według najnowszego sondażu Washington Post/ABC Biden może liczyć na 54 proc. głosów, a Donald Trump na 42 proc. Trump z kolei wezwał Kongres do uchwalenia uproszczonego projektu ustawy, w ramach którego miałyby zostać przyznane środki z poprzedniego programu dla firm. Tyle tylko, że tam mówimy o miliardach, a nie o bilionach. Na razie na duży program pomocowy nie ma zgody wśród Demokratów i Republikanów.
W Europie, choć zwyżki na giełdach już maleją, nadal indeksy utrzymują się powyżej piątkowego zamknięcia, a głównym tematem wydaje się reakcja rządów państw na przyspieszenie fali rozprzestrzeniania się koronawirusa na naszym kontynencie. Już teraz pojawiają się prognozy, według których czwarty kwartał może być gorszym od trzeciego i z dużą niepewnością możemy wejść w pierwszy kwartał nowego roku. To może przestać pomagać giełdowym bykom. Już teraz w Madrycie i innych hiszpańskich miastach wprowadzono stan wyjątkowy, co odbije się na codziennym życiu i działalności gospodarczej. Włosi i Brytyjczycy także mogą wkrótce ogłosić nowe ograniczenia, ponieważ tylko tą drogą mogą ograniczyć przenoszenie się wirusa.
Wydaje się zatem, że pogarszająca się sytuacja w Europie może skłonić Europejski Bank Centralny do podjęcia kolejnych działań. Już dziś o godz. 13:00 rozpocznie się wystąpienie Christine Lagarde, szefowej EBC. Mogą paść tam zarówno nowe, bardziej gołębie stwierdzenia odnoszące się do polityki monetarnej, jak i deklaracje na temat inflacji, która mogłaby przebić poziom 2 proc., aby najpierw podnieść oczekiwania inflacyjne. Im będą one wyższe, tym zdaje się, że łatwiej będzie pobudzić konsumpcję i wzrost gospodarczy, tworząc środowisko coraz większych ujemnych realnych stóp procentowych.
Na rynku walutowym warto zwrócić uwagę na zwiększające się zaangażowanie spekulantów w pozycje długie na kontraktach na indeks amerykańskiej waluty – wynika z danych CFTC. Jeszcze 22 września pozycji długich było zaraportowanych niecałe 12 tys., z kolei 6 października już ponad 18,5 tys., a liczba pozycji długich netto wzrosła do najwyższego poziomu od połowy czerwca.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
81 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Zacznij news trading na platformach Conotoxia Ltd.
Zaloguj się do rachunku
